
Epidemia wirusa COVID-19, praca zdalna, a fizjoterapia
Pandemiczna rzeczywistość sprawiła, że drastycznie wzrosła ilość osób pracujących w domu. Sytuacja ta ma z pewnością wiele zalet- zmniejszamy ryzyko zarażenia się w pracy, nie tracimy czasu na dojazdy do biura, a na spotkania firmowe możemy przebierać się z piżamy tylko od pasa w górę. Praca zdalna niesie jednakże ze sobą także pewne zagrożenia. Okazuje się bowiem, iż praca w domu zapoczątkowała kolejną epidemię, epidemię schorzeń określanych mianem typowych dla pracy w domu.
Już w 2020 roku zaobserwowaliśmy pierwsze pośrednie skutki pandemii. Znacznie zwiększyła się ilość urazów i schorzeń. Specjaliści szacują, że występowanie dolegliwości takich jak zespół cieśni nadgarstka, uszkodzenia odcinka szyjnego kręgosłupa, czy bóle w krzyżu zwiększyły się niemal o 20% w czasie pandemii. Wzrosła także ilość pomniejszych urazów, takich jak nadwyrężenia i kontuzje nadgarstków czy ból dłoni. W społeczeństwie zaobserwować możemy także bezsprzecznie zwiększenie poziomu zmęczenia, zaburzenia snu, zwiększone napięcie mięśni, czy problemy z trawieniem. Objawy te związane są niewątpliwie ze stresem oraz brakiem ruchu, spowodowanym kolejnymi lockdownami.
Wiele z wymienionych dolegliwości nasiliło się w wyniku pracy zdalnej. Przyczynić się do tego mogło niewątpliwie wielogodzinne siedzenie w nieodpowiedniej odległości od monitora, nieprawidłowe ułożenie rąk w czasie pracy, czy chociażby korzystanie z krzesła nieprzystosowanego do pracy. Wszystkie te czynniki z pewnością mają w szerszej perspektywie znaczący wpływ na zdrowie i nasze ogólne samopoczucie.
Najczęstsze schorzenia pracy zdalnej
Zespół cieśni nadgarstka
Jest to schorzenie, które przede wszystkim Wy fizjoterapeuci bardzo dobrze znacie, a jeszcze lepiej znają je pracownicy biurowi. Cieśnia nadgarstka pojawia się w wyniku długotrwałego ucisku nerwu pośrodkowego poprzez częste powtarzanie ruchów związanych z np. operowaniem myszą komputerową. Dolegliwość ta związana jest z nieprawidłowym ułożeniem dłoni w trakcie pracy.
Łokieć tenisisty
Ta dolegliwość w pracy zdalnej pojawia się w momencie nadmiernego napinania mięśni przedramienia podczas powtarzania tej samej czynności np. pisania na klawiaturze. Związana jest również z nieprawidłowym ułożeniem rąk w trakcie pracy.
Problemy z kręgosłupem
Większość osób pracujących w domu nie posiada odpowiednich narzędzi do pracy. Pracownicy siedzą np. na zwykłym krześle, które nie jest przystosowane do wielogodzinnej pracy. Okazuje się jednak, że w domu nie zawsze jest miejsce na dopasowany fotel biurowy i wysokie biurko, co powoduje długotrwałe przebywanie w nieprawidłowej pozycji. Na tym niestety cierpią przede wszystkim odcinki lędźwiowe i szyjne kręgosłupa.
Problemy ze wzrokiem
Może nie jest to dziedzina ściśle powiązana z fizjoterapią, jednakże warto zwrócić szczególną uwagę na stan naszych oczu. W konsekwencji wielogodzinnego spędzania czasu przed komputerem możemy zaobserwować masowe już zjawisko pogarszania się wzroku. Problem dotyka już coraz młodsze osoby, także te, które przed pandemią miały problem z krótkowzrocznością. W rezultacie mierzymy się z bólem oczu, zaczerwienieniem, bólem głowy, łzawieniem i innymi przykrymi dolegliwościami.
Bez wątpienia w większości z tych schorzeń na szczęście Wy- Fizjoterapeuci możecie pomóc. Rehabilitacja jest najlepszym sposobem na uśmierzenie bólu i poprawę jakości życia pacjentów. Dlatego też w trakcie pandemii znacznie zwiększyła się liczba osób korzystających z usług fizjoterapeutów. Okazuje się bowiem, że rehabilitacja wraz z leczeniem farmakologicznym odnosi niesamowite skutki w walce ze schorzeniami charakterystycznymi dla pracy zdalnej.
Dlatego też, zwłaszcza w czasach epidemii wirusa SARS-CoV-2 jesteście naszymi bohaterami!
Twój pacjent padł ofiarą pracy zdalnej? Przekaż mu checklistę sposobów ulepszenia miejsca pracy.

Recepcja szuka pracownika

Awaria na recepcji
Zobacz również

Etat czy własna firma?
25 maja 2022
Szlachetne zdrowie
7 września 2021