Czy staliśmy się ofiarą cyberataków?

W dobie przyspieszonej i niekiedy wymuszonej cyfryzacji przedsiębiorstw jesteśmy jeszcze bardziej narażeni na cyberataki. Łakomym kąskiem dla przestępców są wszelakie dane, szczególnie takie jak te zawarte w  dokumentacji medycznej,  którą prowadzą między innymi gabinety fizjoterapeutyczne.  

Wydawałoby się, że o ataku hakerskim dowiadujemy się wtedy, gdy na ekranie komputera pojawia się komunikat o zapłaceniu okupu za zaszyfrowane lub wykradzione dane lub, gdy nasze konto bankowe z niewiadomych przyczyn nagle opustoszało. Oczywiście jest to najgorszy i bardzo częsty scenariusz, mówiący nam już w zasadzie po fakcie o zrealizowanym ataku. Jednakże nie zawsze tak jest, w niektórych przypadkach możemy zauważyć, że przestępca „działa” na naszym sprzęcie komputerowym. Przeanalizujmy kilka symptomów mogących oznaczać takie działanie. 

 

Zmiana w działaniu sprzętu

Bardzo częstym objawem cyberataku jest zmiana szybkości i funkcjonowania sprzętu. Twój komputer, telefon czy tablet nagle zaczął się często zawieszać, wyłączać lub zauważalnie wolniej działać? To może oznaczać atak.  Wymienione objawy często wskazują na działające w tle procesy inicjowane przez złośliwe oprogramowanie. 

 

Niepokojące zmiany na pulpicie

W przypadku, gdy na naszym pulpicie pojawiają się lub znikają pliki lub/i foldery bez naszej ingerencji może oznaczać to działanie złośliwego oprogramowania. To samo dotyczy pojawiania się ikonek oprogramowania, którego nie zainstalowaliśmy. 

 

Podejrzana aktywność na naszych kontach społecznościowych i skrzynkach e-mail

Jeśli w naszych komunikatorach i skrzynkach pocztowych pojawiają się wiadomości których nie wysyłaliśmy, może oznaczać że nasz sprzęt jest zainfekowany lub przestępca posiada dostęp do naszych kont. Kolejnym objawem mogą być opublikowane z naszych kont treści, których nie jesteśmy autorami, na forach czy grupach w mediach społecznościowych.

 

Najlepszym zabezpieczeniem przed atakami jest nic innego jak prewencja. Sprawdźmy, czy nasze oprogramowanie jest legalne, pochodzi od oficjalnych dystrybutorów oraz czy jest na bieżąco aktualizowane. Korzystajmy z oprogramowania antywirusowego, nie wyłączajmy zapory sieciowej oraz pamiętajmy o regularnych backupach. Gdyby okazało się że zauważyliśmy wyżej wymienione objawy, nie panikujmy. Włączmy skanowanie komputera przez antywirusa, odłączmy potencjalnie zainfekowany komputer od Internetu. Poprzez inne urządzenie zmieniajmy hasła do naszych kont bankowych i serwisów, z których korzystamy. Zgłośmy incydent do odpowiednich instytucji takich jak CERT (podmiot działający w dziedzinie bezpieczeństwa, reagujący na incydenty).

 

W przypadku gdy korzystamy z oprogramowania udostępnianego z zewnątrz, do którego łączymy się przez przeglądarkę, jak oprogramowanie do prowadzenia dokumentacji medycznej upewnijmy się, że dostawca oprogramowania przechowuje nasze dane w sposób bezpieczny w certyfikowanych serwerowniach. Zapytajmy także, czy wykonuje regularne backupy oraz przede wszystkim jest świadomą cyberzagrożeń firmą, która wie jak ważne są Wasze dane.